poniedziałek, 28 czerwca 2021

Ilustrowana Kronika Zielonej Góry


Jeszcze kilkanaście lat temu, w codziennym potocznym myśleniu, Zielona Góra jawiła się nam jako miasto od zawsze spokojne, nawet prowincjonalne, omijane przez zawirowania wielkiej historii, w którym właściwie niewiele się wydarzyło. Dziś, dzięki kolejnym publikacjom wiemy, że to nie do końca prawda, działo się tu całkiem sporo. A momentami działo się jak jasna cholera.

Niniejszą kronikę pisałem i rysowałem w pierwszym roku zarazy, w czasach zamętu i niepokoju, nie pierwszych w historii Winnego Grodu i pewnie nie ostatnich. Odnotowałem w niej wydarzenia wielkie i drobne, mroczne, tragiczne, zabawne, groteskowe; skupiłem się na pewnych wątkach, by śledzić je przez stulecia, jeszcze inne umieściłem, bo po prostu je lubię. Dzieje i klimat Zielonej Góry tworzą trunek o niepowtarzalnym smaku. Przesącza się on powoli także do kultury popularnej, inspiruje „Fantazje Zielonogórskie”, powieści historyczne, kryminały i komiksy. Czytając kalendarium naszego miasta nagle odnajdujemy fragmenty narracji większych, opowieści rozciągniętych na dekady, bywa, że i stulecia. Pewne tematy wracają, w różnych epokach i dekoracjach, mechanizmy władzy, wiary i opresji, błyski ludzkiego geniuszu i obłędu, ponury rytm pożarów, wojen i epidemii, odciskają się w dziejach Grodu Bachusa także kluczowe momenty historii Europy, przemiany religijne i polityczne, zmiany linii granic, barw sztandarów czy politycznych doktryn. Zielonogórskie opowieści wciąż dopiero poznajemy, odczytujemy z gąszczu kronikarskich zapisków, prasowych notatek, zdjęć i pamiętników, zanurzamy ręce głęboko w pełne zeschłych gron, popiołów i kości pokłady, narastające wokół nas nieustannie, rok po roku, warstwa po warstwie, strona po stronie.

O Autorze:
Igor Myszkiewicz (ur. 1974 r.); absolwent Instytutu Sztuki i Kultury Plastycznej w Zielonej Górze. Na co dzień kustosz i plastyk w zielonogórskim Muzeum Ziemi Lubuskiej. Od ponad dwóch dekad w szeregach Zielonogórskiego Klubu Fantastyki Ad Astra, nieco krócej w Stowarzyszeniu Forum Art. Pomysłodawca i ilustrator antologii opowiadań fantastycznych „Fantazje Zielonogórskie”; autor („Signum Temporis. Zielonogórskie pomniki i rzeźby plenerowe”, „Galeria Twórców Galera. XX lat rejsu”, „Krew Bachusa. Opowieści Zielonogórskie”), a czasem współautor („Monografia Okręgu Zielonogórskiego ZPAP”, „Nie wszystek umrę”, „Kronika Zielonogórskiego Rocka”) publikacji o lubuskim środowisku kulturalnym i dziejach Zielonej Góry. Ilustrator książek i gier fabularnych, twórca komiksów, m.in. krzepiącej internetowej serii „Kryzys Wieku”, „Zdeptaka” (2009–2016), „Paprochów Historii. Zielonogórskich podróży w czasie”, „W SEPII”. Autor projektu sztandaru Zielonej Góry, ufundowanego w 2010 r.

Książka posiada tłumaczenie na język angielski.
Wydawcą publikacji jest Stowarzyszenie Forum Art.
Projekt został zrealizowany przy pomocy finansowej Miasta Zielona Góra.

Książka została nagrodzona w ramach Lubuskich Wawrzynów 2021 za walory edytorskie.

wtorek, 1 czerwca 2021

Zamek rządzi


Książka jest nieszablonową opowieścią terapeuty, który niejako oczarowuje zastany i schematyczny obraz leczenia stacjonarnego depresji i zaburzeń emocjonalnych u dzieci i młodzieży. Pokazuje ile zaangażowania, pasji i empatii wymaga jego zawód, a na podstawie prezentowanych treści wskazuje wymierne efekty swoich działań. Książka, poza wartością edukacyjną, zaprasza do otwarcia dyskursu o kondycji polskiej psychiatrii, która, zwłaszcza w czasie trwania i po pandemii, będzie niezbędnym narzędziem dla wielu młodych ludzi do uporania się z rzeczywistością.


Oddaję w Wasze ręce książkę, którą napisałem z potrzeby serca, ale także dzięki zachęcie osób, które od kilku lat czytają moje spostrzeżenia w internecie. Dzielę się nie tylko doświadczeniami z mojej pracy, ale też zwracam uwagę na kondycję psychiczną dzieci i młodzieży. Pracuję w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży w Zaborze, nieopodal Zielonej Góry, od 1998 roku, czyli od momentu powstania placówki. Jestem nauczycielem-wychowawcą w najstarszej grupie na oddziale dziecięcym, ale jako arteterapeuta mam kontakt z pacjentami ze wszystkich oddziałów. Organizuję cotygodniowe spotkania kulturalno-rozrywkowe dla całej społeczności, zwane przez wszystkich apelami. (…)

Duży wpływ na decyzję o napisaniu tej książki miał z pewnością fakt, że o psychiatrii dzieci i młodzieży mówi się ostatnio coraz więcej. Niestety, zazwyczaj w negatywnym kontekście. Doniesienia medialne skupiają się na kontekstach, które pozostawiają odbiorcę z szeregiem niedomówień i przejaskrawionych stereotypów. Pobyt w szpitalu psychiatrycznym jest postrzegany jako coś złego, przerażającego, co może powodować społeczny strach przed korzystaniem z pomocy specjalistów. A to może skończyć się dramatycznie. Alarmujące są też statystyki – województwem, w którym jest największy odsetek prób samobójczych wśród młodych ludzi, jest właśnie lubuskie, w którym mieszkam i pracuję.  (…)

Nie będę się starał pisać o teorii. Jako praktyk, który na działaniach artystycznych, animacyjnych i sportowych w szpitalu zjadł zęby, postaram się przedstawić w sposób czytelny i, mam nadzieję, interesujący, jak funkcjonuje placówka w Zaborze. Co my, jako terapeuci, w niej robimy, by dzieci czuły się bezpiecznie, odnosiły sukcesy, zaczynały wierzyć w siebie, kreatywnie spędzały czas, a przede wszystkim nabierały sił na powrót do rzeczywistości. 

Zapraszam Was do mojego świata.

Marcin Łokciewicz (ze wstępu)


Marcin Łokciewicz. Nauczyciel-wychowawca, pedagog i terapeuta Zespołu Szkół przy CLDiM w Zaborze. Animator kultury, fan muzyki rockowej, weteran Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego, piłkarz-amator. 


Zadanie publiczne jest współfinansowane ze środków otrzymanych od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego w Zielonej Górze – 2021

Lubuskie zamki i pałace w obiektywie Adama Sowy


 O książce:

Autorzy oddają w ręce czytelników nową wersję książki, poszerzoną o 16 obiektów, z tłumaczeniem na język niemiecki. Niniejsza książka jest zapisem osobistej podróży szlakiem dawnych zamków, pałaców i dworów Ziemi Lubuskiej. Adam Sowa wykonał artystyczną dokumentację obiektów, Aleksandra Mrówka Łobodzińska zajęła się ich opisami. Autorzy postanowili przybliżyć szczególnie los tych zabytków, które znalazły się w pewien sposób poza mapą naszej teraźniejszości i pamięci, zapomniane, należące do innych porządków i czasów. Pałace i dwory, dla których po zmianie granicy lub epoki, politycznych albo ekonomicznych uwarunkowań, jakby zabrakło miejsca w nowej rzeczywistości; powoli zanikają poddając się erozji, w sensie dosłownym i symbolicznym, utracone w tłumaczeniu z dnia wczorajszego na dzień dzisiejszy. Celem książki jest przybliżenie historii każdego z opisywanych budynków, ich perypetii i metamorfoz jakim podlegały na przestrzeni dziejów, zmian granic i transformacji ustrojowych. Obok kronikarskiego opisu znalazło się miejsce na kilka lokalnych historii, legend i miejscowych podań odnośnie zabytków, ich kolejnych właścicieli oraz okolicy. Publikacja została wydana w językach polskim i niemieckim.


O Autorach:

Aleksandra Mrówka Łobodzińska – rodowita zielonogórzanka, która zdążyła się z miastem pokłócić, przeprosić i powrócić na stałe. Prezes Stowarzyszenia Forum Art, filmowiec i nauczycielka, współautorka publikacji o zielonogórskich środowiskach twórczych. Jest przekonana o tym, że historie regionu nie mają końca i nie da rady ich wszystkich opisać, ale to wcale nie znaczy, że nie będzie próbować.

Adam Sowa – Ślązak mieszkający od kilku lat w Zielonej Górze. Grafik komputerowy z zawodu, fotograf z zamiłowania. Jako fotograf nieustannie stara się zatrzymać to, co przemija, co zostało zapomniane choć często jest w zasięgu wzroku. Na ulicach poszukuje kontrastów, miejsc gdzie przenikają się światy. Autor tysięcy zdjęć czekających na wywołanie.

Wydawcą publikacji jest Stowarzyszenie Forum Art.

wtorek, 27 kwietnia 2021

Wczoraj Grünberg dziś Zielona Góra

W książce zestawiono aktualny widok obiektów z kartami pocztowymi wykonanymi w latach 1890-1945. Nieodzownym materiałem przy pisaniu tejże książki były plany miasta, ukazujące Zieloną Górę na przestrzeni wieków, ze względu na możliwość porównania działek i sprawdzenia, czy w danych latach poszczególne budynki lub miejsca istniały.

Przez ponad 100 lat Zielona Góra diametralnie się zmieniła. Z małego, liczącego około 25 tysięcy mieszkańców, powiatowego miasta rejencji legnickiej w czasach przedwojennych, stała się szóstym pod względem powierzchni na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, gdzie mieszka ponad 140 000 zielonogórzan.

W międzyczasie z krajobrazu zniknęło wiele budynków, a w ich miejscu powstały inne, obecnie kultowe i rozpoznawalne. Część została przebudowana, a dawne, puste rejony miasta, dziś tętnią życiem. Współczesne, główne arterie komunikacyjne, co ciężko sobie dzisiaj wyobrazić nie widząc zdjęć, niegdyś były polnymi drogami, a niegdysiejsze główne osie komunikacyjne obecnie są niedostępne dla ruchu kołowego. Najlepszym przykładem, aby uzmysłowić sobie wizualne przemiany ostatniego wieku w Zielonej Górze, jest porównanie współczesnych fotografii z przedwojennymi widokówkami i zdjęciami.

Miasto, powszechnie znane z winorośli i Winobrania, kojarzone ze sportem żużlowym jest pełne urokliwych zaułków i kamienic, które zmieniały się na przestrzeni dziesięcioleci. Poszukiwanie informacji na temat obiektów znajdujących się na dawnych widokówkach jest czasochłonnym zadaniem, jednakże przynoszącym wiele satysfakcji, gdy odnajdzie się zmiany zachodzące w zielonogórskiej zabudowie i krajobrazie.

Książka posiada tłumaczenie na język angielski.
Fotografie współczesne wykonał Władysław Czulak.


O Autorach:
Grzegorz Biszczanik, urodzony w 1983 roku, rodowity zielonogórzanin, doktor nauk humanistycznych. Historyk, regionalista, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry. Członek Polskiego Towarzystwa Historycznego – oddział w Zielonej Górze oraz Towarzystwa Miłośników Zielonej Góry „Winnica”. Jako jedyny regionalista zajmujący się filokartystyką jest autorem kilkuset publikacji naukowych i popularnonaukowych dotyczących dziejów Zielonej Góry oraz Ziemi Lubuskiej w świetle dawnej karty pocztowej.

Władysław Czulak, zielonogórzanin, fotografik, filmowiec, fotoreporter. Od kilku lat swoje zamiłowanie do fotografii i ruchomego obrazu łączy z pasją i pracą zawodową. Członek regionalnych i międzynarodowych stowarzyszeń oraz grup artystyczno-fotograficznych. Uczestnik wielu wystaw i publikacji fotograficznych oraz festiwali filmowych; współtwórca regionalnych programów i wydawnictw internetowych. Fotoreporter mediów regionalnych. W swoich pracach stara się dzielić z odbiorcą swoim osobistym spojrzeniem na świat.
https://fotojadalnia66.wordpress.com/

Wydawcą publikacji jest Stowarzyszenie Forum Art.
Projekt został zrealizowany przy pomocy finansowej Miasta Zielona Góra.